Dzisiejszy wpis na blogu dotyczy instytucji stosunkowo rzadko spotykanej na wokandach sądowych, kiedy to niezamężna matka dziecka jeszcze nienarodzonego ubiega się od ojca dziecka roszczeń finansowych w związku z ciążą i porodem a także kosztami jej utrzymania w okresie okołoporodowym.
Opisywana instytucja znajduje bezpośrednie zastosowanie tylko w stosunku do kobiet, które nie pozostają w związku małżeńskim. Dla mężatek przepisy prawa cywilnego przewidują zupełnie inne uregulowania, pozwalające zapewnić im oraz im jeszcze nienarodzonym dzieciom byt w okresie ciąży i porodu, jednak o tym będzie mowa w jednym z kolejnych wpisów.
Art. 141 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego nakłada na ojca dziecka jeszcze nienarodzonego obowiązek przyczyniania się w rozmiarze odpowiadającym okolicznościom do pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu. Co więcej, z ważnych powodów matka dziecka może żądać udziału ojca w kosztach swego utrzymania przez czas dłuższy niż trzy miesiące zaś jeżeli wskutek ciąży lub porodu matka poniosła inne konieczne wydatki albo szczególne straty majątkowe, może ona żądać, ażeby ojciec pokrył odpowiednią część tych wydatków lub strat. Istotnym jest także to, że roszczenia powyższe roszczenia przysługują matce dziecka także w wypadku, gdy dziecko urodziło się nieżywe.
Kiedy zatem matka dziecka może wystąpić przeciwko jego ojcu do Sądu o zapłatę kwot wynikających z brzmienia art. 141 KRO?
Po pierwsze musi zostać ustalone ojcostwo dziecka poprzez uznanie dziecka albo sądowe ustalenia ojcostwa. Ma to miejsce zatem już po urodzeniu dziecka ale spokojnie- roszczenia opisywane w dzisiejszym wpisie przedawniają się z upływem 3 lat.
Zwrotu jakich wydatków można się ubiegać?
Na wydatki te składają się między innymi koszty:
-suplementów diety,
-utrzymania mieszkania,
-wizyt lekarskich i specjalistycznych badań,
-odzieży ciążowej,
-wyprawki dla dziecka (łóżeczko, ubranka dla noworodka, pieluszki, butelki, wózek, fotelik samochodowy, podstawka, bujak etc)
W przypadku uznania zasadności naszych roszczeń przez Sąd, ten w wyroku zasądza od ojca dziecka zazwyczaj jednorazową kwotę na pokrycie wszystkich wydatków związanych z ciążą i porodem.
Kluczowe jest również to, że wniesienie do sądu pozwu wolne jest od jakichkolwiek opłat sądowych.W przypadku zaś przegranej, narażamy się jedynie na koszt 120 zł.
A co w przypadku, kiedy matka dziecka pozamałżeńskiego chciałaby zabezpieczyć jego sytuację materialną jeszcze przed porodem?
W takim przypadku z pomocą przychodzi art. 142 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego, który stanowi, że Jeżeli ojcostwo mężczyzny niebędącego mężem matki zostało uwiarygodnione, matka może żądać, ażeby mężczyzna ten jeszcze przed urodzeniem się dziecka wyłożył odpowiednią sumę pieniężną na koszty utrzymania matki przez trzy miesiące w okresie porodu oraz na koszty utrzymania dziecka przez pierwsze trzy miesiące po urodzeniu.
Niestety z praktyki można zauważyć, że bardo często zdarza się tak, że domniemany ojciec dziecka w ogóle nie interesuje się losem matki będącej w ciąży oraz samego dziecka. Niezależnie od typowych roszczeń alimentacyjnych, prawo zabezpiecza jednak interesy majątkowe kobiet ( i oczywiście dzieci) przyznając im prawo ubiegania się o zasądzenie odpowiedniej kwoty pieniężnej na koszty utrzymania matki oraz samego dziecka w okresie 3 miesięcy od jego urodzenia.
W opisywanym przypadku, matka dziecka musi tylko uprawdopodobnić to, że konkretny mężczyzna jest ojcem dziecka które ma się dopiero urodzić. O sposobach uprawdopodobnienia tej okoliczności opowiem Ci szczegółowo podczas konsultacji, gdzie dowiesz się wszystkich szczegółów związanych z tego typu postępowaniami.
Będąca w ciąży matka dziecka pozamałżeńskiego może ubiegać się od ojca dziecka by ten pokrył wszelkie koszty związane z 3 miesięcznym utrzymaniem matki oraz dziecka w okresie pierwszych 3 miesięcy jego życia. Zakres tego świadczenia ustalany jest w oparciu o uzasadnione potrzeby dziecka oraz możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego do alimentów czyli ojca. Na marginesie wtrącę od razu, że to nie wysokość zarobków ale możliwości zarobkowe determinują wysokość alimentów na dziecko.
Kluczowe jest jednak to, że w przypadku kiedy Sąd uwzględni Twoje żądania, od czasu urodzenia dziecka masz 3 miesiące na wystąpienie do sądu z pozwem o alimenty na małoletniego.
Również i to powództwo wolne jest od opłat sądowych.
Jeżeli jesteś w ciąży a ojciec dziecka nie interesuje się waszym losem, istnieją instrumenty prawne pozwalające na zabezpieczenie waszego bytu w okresie ciąży i porodu. Zapraszam na konsultację do mojej Kancelarii, gdzie dowiesz się wszelkich interesujących Cię zagadnień w tym zakresie.
