W dzisiejszym wpisie chciałbym opowiedzieć Państwu o kulisach mojej ostatniej sprawy- która zakończyła się uniewinnieniem mojego klienta od zarzutu jazdy po użyciu alkoholu.
Jak część z Państwa wie- odpowiedzialność za wykroczenie jazdy pod wpływem alkoholu zaczyna się w sytuacji, gdy „wydmuchamy” 0,2 promila alkoholu, co w przeliczeniu na miligramy daje nam 0.10 mg/l
W lipcu do mojej Kancelarii przyszedł klient, który został zatrzymany przez policję, prowadząc samochód ze stężeniem alkoholu w obu badaniach na poziomie 0,10 mg/ l czyli dokładnie 0,2 promila,
Klient był przerażony, bo nie miał świadomości tego, że prowadząc samochód mógł być pod wpływem alkoholu, gdyż ten spożywał dzień wcześniej. W toku postępowania na policji przyznał się do winy, bo policjant powiedział, że sprawa jest oczywista.
Co więcej, do Kancelarii przyszedł już wtedy- kiedy otrzymał z Sądu wyrok nakazowy, w którym wymierzono mu karę 2.500 zł grzywny i aż roczny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Wyrok nakazowy- to taki wyrok, który sąd wydaje bez rozprawy i wysyła do oskarżonego/ obwinionego w oczywistych sprawach.
‼️od razu zdecydowałem, że muszę żłożyć sprzeciw od zapadłego wyroku i w międzyczasie uzyskać wgląd w akta sprawy, by zweryfikować poprawność przeprowadzonych badań
Co się okazało ?
Klient został przepadany urządzeniem Alcosensor, które to urządzenie posiada niepewność pomiarową na poziomie +- 0.01 mg/l co powoduje, że jeżeli urządzenie wykazało podczas badania, że stężenie alkoholu wynosi 0.10 mg/ l- to realne stężenie mogło wynosić 0,09mg/ l albo 0,11 mg/l
Uznanie przez Sąd, że klient wydmuchał 0.09 mg/l a nie jak wskazało urządzenie pomiarowe 0.10 mg/l prowadziłoby do jego pełnego uniewinnienia- gdyż stężenie takie nie jest w Polsce w ogóle karane!
Na wyznaczonej w sprawie rozprawie podniosłem opisywane kwestie, wywodząc jednocześnie, że zgodnie z podstawami zasadami prawa karnego, jeżeli w sprawie wystepują jakiekolwiek wątpliwości, to należy je zawsze poczytywać na korzyść oskarżonego/obwinionego!
‼️Sąd w całości przyznał mi rację UNIEWINNIŁ w całości mojego klienta od zarzucanego mu czynu, przyjmując w ślad za moimi wywodami, że niepewność pomiarowa winna nakazywać przyjęcie- że podczas prowadzenia samochodu obwiniony był w stanie 0,09 mg/ l czyli był trzeźwy‼️
❓ co pokazuje ta sprawa❓
1. Zawsze należy zweryfikować akta sprawy i sprawdzić czy faktycznie są podstawy do wydania wyroku skazującego.
2. Wyrok nakazowy- wydany przez Sąd bez udziału stron, na podstawie tylko materiałów zgromadzonych przez policję/prokuraturę NIE ZAWSZE MUSI BYĆ SŁUSZNY i to pomimo tego, że oskarżony przyznaje się do winy.
3. Adwokat potrafi pomóc 😀
