Niezmiernie miło mi poinformować, że w dniu 19.11.2024r. Kancelaria doprowadziła do uniewinnienia oskarżonego w sprawie o znęcanie nad rodziną.
Jak wyglądał stan faktyczny sprawy?
Otóż kilka miesięcy temu stawił się u mnie mężczyzna, któremu postawiono zarzut znęcania się nad rodziną. Klient kategorycznie nie zgadzał się z treścią aktu oskarżenia i stanowczo zaprzeczał temu- by miał kiedykolwiek wyrządzić swoim dzieciom krzywdę.
Kiedy przyjąłem do prowadzenia tą sprawę- postępowanie sądowe już trwało. Klientowi został nawet wcześniej przydzielony adwokat z urzędu- który namawiał go do tego- by poszedł na układ z prokuratorem, bo sprawie nie da się nic zrobić a “rok to nie wyrok”.
Namawianie klienta do takiego kroku (skąd inąd często słusznego) było jednak tak natarczywe, że klient postanowił zmienić prawnika- bo nie wyobrażał sobie sytuacji, że ma zostać skazany za coś czego nie zrobił.
Po wstępnej analizie sprawy- ta nie ukrywam wyglądała “średnio”, choć można było odnieść wrażenie, że materiał dowodowy jest bardzo słaby zaś w postępowaniu przygotowawczym popełniono sporo błędów- m.in oceniono treść zeznań dziecka z perspektywy zeznań matki- od wielu lat skonfliktowanej z mężem a pominięto szereg innych ważnych okoliczności- jawnych dla prokuratury. Z rozmowy z klientem wyniknęło jednak, że jest w posiadaniu szeregu dodatkowych dowodów i informacji, które nie były dotąd znane organom ścigania a które mogą mieć istotne znaczenie w sprawie.
Dowody te- jak się okazało zalegające w aktach innych spraw, które były prowadzone wcześniej- okazały się strzałem w 10!
Zawnioskowaliśmy do przesłuchania szereg świadków, powołaliśmy jako dowody akta innych spraw, przeprowadziliśmy 8 rozpraw.
Każdy kolejny świadek zaprzeczał temu- by mój klient miał kiedykolwiek znęcać się nad swoimi dziećmi.
Każdy kolejny dowód z dokumentów i zdjęć- również zaprzeczał tezie przyjętej przez prokuraturę.
Dawało to nadzieje- adwokata i co oczywiste klienta.
Ostatnia rozprawa- mowy końcowe. Prokurator się nawet nie stawił. Wspólnie z klientem podsumowaliśmy wszystkie dowody oraz próbowaliśmy przekonać sąd do tego, że oskarżenie nie jest jakkolwiek uzasadnione.
Na dzień 19.11.2024r. zaplanowano publikację wyroku.
SĄD UNIEWINNIŁ KLIENTA OD WSZYSTKICH ZARZUCANYCH MU CZYNÓW!!
Przedmiotowa sprawa dobitnie pokazuje, jak ważna jest prawidłowa i wieloaspektowa weryfikacja sprawy. Gdyby w realiach opisywanej sprawy klient posłuchał rad swojego poprzedniego obrońcy- zostałby skazany. Dzięki temu, że ktoś pochylił się nad jego sprawą i obrał skuteczną linię obrony- udało się doprowadzić do sukcesu.
Podkreślić należy jednak, że nie zawsze dobrowolne poddanie się karze jest czymś złym. Często jest to bardzo skuteczna forma zakończenia postępowania. Należy jednak wszechstronnie zbadać sprawę- by móc podejmować tego rodzaju decyzję.